Upał nam nie straszny.
Zachwyceni dzisiejszą pogodą postanowiliśmy jeszcze bardziej podnieść sobie temperaturę przeżywania rzeczywistości i wybraliśmy się do słynnej nie tylko w Polsce huty szkła „Julia” w Piechowicach.

Wyruszyliśmy tuż po śniadaniu przepięknym stromym szlakiem wzdłuż rzeki Kamiennej. Dotarliśmy do Piechowic – niewielkiego górskiego miasteczka o starym rodowodzie. Podzieleni na grupy, wraz z przewodnikiem poznaliśmy historię huty i kunszt ręcznego wykonywania kryształów. Podziwialiśmy cały ten magiczny proces na wszystkich jego etapach, aż po uzyskanie finalnego wspaniałego produktu. Drugą częścią pobytu w hucie były warsztaty malowania na szkle. Każdy otrzymał swoją własną szklaną płaskorzeźbę, którą pokrywał farbami. Sprawiło to wielką radość i wyzwoliło twórczą energię. Było to dla nas także bardzo ciekawe i pouczające doświadczenie, szczególnie cenne z uwagi na fakt, że ręczna produkcja kryształu jest zajęciem wyjątkowo pracochłonnym i już niestety zanikającym.
Droga powrotna przyniosła kolejne mocne doświadczania zwłaszcza dla tych, którzy po raz pierwszy mieli okazję podróżować autobusami PKS Jelenia Góra.

Popołudnie nadal upływało w artystycznej atmosferze. Po uroczystym urodzinowym deserze Kuby, który skończył 9 lat (sto lat !!!) podzieliliśmy się na grupy. Pierwsza z nich skoncentrowała się na wykonywaniu prac plastycznych pod tytułem „50 twarzy ryb”. Drugą grupę pochłonęły warsztaty teatralne przygotowujące do spektaklu. Nagrodą za aktywne zaangażowanie w dzisiejsze zajęcia była możliwość uczestniczenia w meczu.

Szeroki wachlarz emocji i przeżyć nagromadzonych przez te kilka dni poddaliśmy analizie realizując program „Przyjaciele Zippiego” podczas wieczornego podsumowania dnia. Tym razem trudno nam było wyciszyć się przed nocą ze względu na ekscytującą zapowiedź jutrzejszej wycieczki do Czech.