Sobotni poranek rozpoczął się mało obiecująco… nad naszym ośrodkiem zawisły czarne deszczowe chmury.


Mimo niekorzystnej aury udało nam się zrealizować zamierzone cele. Część z nas wyszła pod skalny „Mały mur”, aby spróbować swoich sił we wspinaczce skałkowej natomiast druga grupa bawiła się w terenie. Naszym zadaniem było zdobycie wiedzy co zrobić i jak przetrwać w trudnych warunkach, jak zachować się w się lesie. Survivalowe zabawy wymagały od nas: sprytu i szybkości, umiejętności maskowania i orienteringu, planowania, oraz myślenia strategicznego. Bardzo ważnym elementem była także współpraca w grupie, komunikacja a także gra fairplay.

Po obiedzie grupy zamieniły się miejscami aby kontynuować leśne i skałkowe przygody.

Wieczorem przy ognisku, podsumowaliśmy dzień rozkoszując się smakiem prażonek – regionalnej potrawy jurajskiej przygotowanej przez naszego gospodarza pana Włodka.

Jutro dzień w lesie, przed nami pole minowe…